sobota, 25 lutego 2012

Tymczasem, na randkach inernetowych


G

Tak się akurat składa, że Grzechu ostatnio rozgląda się randkowych portalach internetowych. W tenże sposób interesujących ludzi szuka, w sposób błyskotliwy albo nawet natarczywy na randki niewiasty namawia, słowa różniaste w sieć puszcza i uśmiecha się, gdy odpowiednie słowa trafiają do niego zwrotnie.

I zauważył Grzech ostatnio trend smutny i dziwny (socjologów prosimy o kontakt drogą telepatyczną) na tychże randkach. Bo najważniejszym planem Grzecha jest namówienie niewiasty do wspólnej wyprawy po Złote Runo albo na fascynującą wędrówkę po zapomnianych lochach pełnych krwiożerczych Krasnoludów i ich skarbów; w grę wchodzi także wspólna podróż na Smoku do Krainy Elfów i pomoc w kampanii wojennej przeciwko złowrogiemu Władcy Zapomnianego Świtu. Okazuje się jednak, że nie ma prawie żadnych szans, aby taką towarzyszkę awanturniczą znaleźć.
Bo prawie 99 procent dziewczyn od razu zapowiada kategorycznie i jednoznacznie, że "NIE SZUKA PRZYGÓD!"
:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz