czwartek, 14 lutego 2013

Karmel: walentynki z przytupem częstochowskich rymów, Grzech: Jak obejść Walentynki - radzi Dr Ab Negat

Karmel:

na walentynki
prawda to taka
chcę ja najbardziej twojego robaka
we walentynki
nic tego nie zmienia
chcę ja najbardziej twojego walenia
ty mi wyjaśniasz
piękno w obłoczkach
a ja się modlę
do twego wyskoczka
ty mi o ludzkiej naturze
wykładasz
ja walczę z ogniem
o biada mi! biadaż!
rozmowa nasza
utknęła w pół kroku
nie zniosłam dłużej
słów twych potoku
na końcu wyszło
- taka drobnostka –
że ty masz jedynie
i ledwie – wyprostka!



Grzech:
W dzisiejszym odcinku porad, Moje Drogie Dzieci, poinformuję Was, jak w sposób kreatywny i prowokacyjny wyrazić swoją krytyczną opinię na temat święta zwanego Walentykami.

Jak wiadomo, już od kilku lat krytykowanie tego święta jest ogromnie modnym i popularnym zajęciem, które często ma podkreślić oryginalność i nietuzinkowość osoby krytykującej. Jako że sposoby polegające na robieniu kwaśnej miny, wykrzywionej gęby, albo też na długim podkreśleniu komercyjnego i amerykańskiego charakteru owego święta, są po prostu banalne i głupie. Dr Ab Negat zaproponuje rozwiązanie kreatywne.
Opiszemy je w kilku krótkich punktach:

1. Kupujemy 8 paczek cukierków Skittles. Czekam na dalszy rozwój akcji.

2. Otworzone paczki z cukierkami nosimy za pazuchą. Czekamy na znajomych, którzy obchodzą Walentynki lub zadają głupie pytania ( w sumie to na jedno wychodzi).

3. Gdy pojawi się wspomniana wyżej osoba, połykamy cukierki. Uważamy jednak, żeby ich nie gryźć.

4. W tym momencie pada pytanie "Jak obchodzisz Walentynki?". Zwracamy cukierki na ziemię, tworząc malowniczy szlaczek.

5. Z poważną i zbolałą miną mówimy "Rzygam tęczą".

Kurtyna!

4 komentarze:

  1. Zaiste zacny to pomysł i godny praktycznego zastosowania :) Pozdrawiam znawcę gier wszelakich :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a Ciebie czochram po zębach :P

    OdpowiedzUsuń
  3. czochranie po zębach to musi być rzecz bolesna!!!!
    Karmel

    OdpowiedzUsuń